Kwiecień 2024 | ||||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 |
8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |
Czacki został uhonorowany certyfikatem Wars i Sawa dla szkoły wspierającej uzdolnionych:
uzyskał tytuł:
Fundacja Edukacyjna "Perspektywy" potwierdza, że...
więcej
Matura 2015 - informacje
Ta młodzież będzie należała do światowej społeczności,
w której i praca, i rozrywka,
a szczególniej grzeczne obchodzenie się ma miejsce.
Tadeusz Czacki - z ustaw Liceum Krzemienieckiego
64 uczniów i 5 nauczycieli wróciło z bardzo udanej wycieczki do Genewy i CERN. Program był bardzo bogaty: mieliśmy możliwość zobaczenia Augsburga, Zurychu, Interlaken, Regensburga ze średniowiecznym tętniący życiem miastem, piękną katedrą i bramą z czasów rzymskich.
Najważniejszymi miejscami na trasie były jednak Europejska Organizacja Badań Jądrowych - CERN i Genewa. CERN zwiedzaliśmy dwukrotnie, naszymi przewodnikami byli wyłącznie pracujący tam Polacy, którzy z wielkim entuzjazmem opowiadali o badaniach naukowych i swojej pracy. Wielka w tym zasługa naszego absolwenta, Sebastiana Łopieńskiego, włożył on wiele starań, żeby nasza wizyta była jak najciekawsza. Dzięki Sebastian!
Nasi przewodnicy bardzo zachęcali do starania się w przyszłości o stypendia studenckie i pracę w CERN. To jest osiągalne nie tylko dla fizyków, ale i dla inżynierów a przede wszystkim dla informatyków! Genewę tradycyjnie zwiedzaliśmy bawiąc się w grę terenową, ten sposób bardzo się uczniom podoba. Wszystkie grupy zakończyły trasę pod słynną fontanną, gdzie wszyscy uwiecznili się na pamiątkowym zdjęciu.
W niedzielę mieliśmy możliwość pojechania górską kolejką na szczyt Rocheres-de-Naye 2040 m n.p.m., skąd poprzez chmury (niestety) raz na jakiś czas dało się zobaczyć Jezioro Genewskie i fragmenty Alp. Brak dalekich widoków na Alpy wynagradzały nieco piękne kwiaty kwitnące na halach, świstaki i ruchome mgielne zasłony odsłaniające niekiedy górskie krajobrazy.
Ostatnim epizodem naszej wycieczki były radosne figle i skoki w basenach w Regensburgu, co niestety z połączeniem z autokarową klimatyzacją zakończyło się dla niektórych kłopotami zdrowotnymi. Ale miłe wspomnienia i zdjęcia zastaną dłużej niż choroba!
Wszyscy wrócili zmęczeni i bardzo zadowoleni.